Są jednak przypadki, kiedy nie można skorzystać z takiego rozwiązania - wiele zależy od stanu podłoża. Trzeba też pamiętać, że jeśli zamocujemy nową okładzinę na starej, poziom podłogi podniesie się o mniej więcej 2 cm, a grubość ścian zwiększy się o około 1,5 cm.
Metodę klejenia płytek na istniejącej okładzinie ceramicznej stosować można tylko we wnętrzu pomieszczeń. W pierwszej kolejności należy bardzo skrupulatnie sprawdzić przyczepność istniejących płytek oraz jakość samej spoiny. Dopiero kiedy mamy pewność, iż istniejąca okładzina została przed laty odpowiednio przyklejona, dzięki czemu mimo upływu czasu posiada odpowiednią przyczepność, a spoina nie wykrusza się - możemy przystąpić do kolejnej czynności. Będzie nią dokładne odtłuszczenie powierzchni a w następnej kolejności zagruntowanie płytek. Różnego rodzaju zabrudzenia powstałe na skutek wieloletniej eksploatacji okładziny możemy usunąć przy pomocy płynu do mycia naczyń, w przypadku np. płytek w warsztacie samochodowym - specjalnych środków do tego typu zastosowań. Do gruntowania polecamy preparaty Ceresit CN 94 lub Ceresit CT 19.
Nanosi się je przy pomocy szczotki lub pędzla równomiernie, cienką warstwą, uważając aby nie powstały kałuże. W zależności od rodzaju podłoża, czas schnięcia gruntu wynosi od 2 do 4 godzin. Kiedy grunt wyschnie, możemy przystąpić do mocowania płytek. W przypadku, kiedy jedna z płytek odpadła, ale przyczepność reszty zdiagnozowana została pozytywnie - miejsce po niej można po prostu wypełnić przy użyciu zaprawy klejącej, którą będziemy stosować w trakcie kolejnych etapów prac.
Płytki mocujemy wyłącznie zaprawami elastycznymi - mogą więc być to: Ceresit CM 16, Ceresit CM 17 „Super Flexible” , Ceresit CM 22, albo CM 29. W tym przypadku istotne jest również, aby nowo przyklejane płytki były lekko przesunięte w stosunku do starych.